Spotkanie „Dorosłe dzieci, czyli o rodzinie, sztuce i zdrowiu psychicznym” już w środę 23 października

W najbliższą środę w Zachęcie odbędzie się spotkanie, które jest częścią programu edukacyjnego wystawy „Auć” Michaliny Kacperak i Karoliny Balcer w galerii Jednostka.

Gościnie: artystki wraz z Anną Cyklińską, Cleo Ćwiek, będą rozmawiały o dorosłych dzieciach, o mechanizmach współuzależnienia, o zdrowiu psychicznym i o tym w jaki sposób sztuka może pomóc w radzeniu sobie z kryzysami i traumą. Rozmowę poprowadzi kuratorka „Aucia” i kierująca galerią Jednostka – Katarzyna Sagatowska. Spotkanie jest zrealizowane w ranach Nagrody Edukacyjnej na Działania Edukacyjne Fundacji Artystyczna Podróż Hestii przy Warsaw Gallery Weekend.

Pretekstem do spotkania w Zachęcie jest wystawa „Auć” w galerii Jednostka, na której pokazywane są prace Michaliny Kacperak i Karoliny Balcer. Obie artystki w swoich pracach odnoszą się do trudnych doświadczeń rodzinnego domu.

fot.: Michalina Kacperak, Bez tytułu #3 (Pod bibułą), 2021, z cyklu „Soft Spot”

Kacperak pokazuje fotografie, których bohaterką jest jej młodsza siostra Zosia, wciąż mieszkająca w rodzinnym domu. Starsza siostra, która już tam nie mieszka, zaprosiła młodszą do wspólnej „podróży” przez ich domową przeszłość i teraźniejszość. W poruszających aranżacjach pokoju dorastającej dziewczyny odbywa się miękkie i kolorowe odgradzanie się pajęczynami z włóczki, tworzenie bezpiecznej kryjówki, ciepłej i przytulnej. Jest tu dużo owijania, zawijania, opakowywania, które zawsze dzieli świat na świat wewnątrz (bezpieczny) i na zewnątrz. Na jednym ze zdjęć Zosia wciska się w przestrzeń pomiędzy regałem, przyjmując embrionalną pozycję – pewnie trudno o bezpieczniejsze miejsce niż to sprzed narodzin, gdzie nic nam się jeszcze nie przytrafiło i gdzie byliśmy bezpiecznie oddzieleni od świata. Na wystawie nie ma chyba jednak choćby jednego zdjęcia, w których nie czuć by było niepokoju.

Karolina Balcer tworzy tkane obrazy – tu znowu jest miękko i kolorowo. Makaty, dywaniki i wycieraczki to przedmioty kojarzące się z zadomowieniem i z bezpieczeństwem, które powinien człowiekowi dawać dom. Jednak te tworzone przez Balcer opowiadają o czymś przeciwnym, o braku poczucia bezpieczeństwa. Na tkanych dywanikach nad zostawionym żelazkiem (żelazkiem bez ludzkiej ręki) unosi się dużo pary, a garnek zaczyna kipieć. Niepokój musiał toczyć Karolinę Balcer przez wiele lat (oby to była przeszłość) – choroby psychiczne towarzyszą jej rodzinie od wielu lat. Tłem dla prac jest cierpiący na chorobę dwubiegunową brat, a historia ta jest pełna nieznanego przeciętnemu człowiekowi poczucia samotności i zagrożenia. Są tu więc dywaniki i obrazy, kolorowe i miękkie, będące czymś przeciwnym niż zwykle. Na wystawie są prace, które z plakatową lapidarnością ukazują czy sugerują uczucia człowieka, któremu przyszło żyć w rodzinie dotkniętej chorobami psychicznymi. Wystawa trwa do 30 października.

Przejdź do paska narzędzi