Nadeszły wakacje. Dla jednych „sezon ogórkowy", a dla innych szansa, by nadrobić czytelnicze i artystyczne zaległości. Zapraszamy do lektury lipcowego „Spacerownika Artystycznego”. Letnie miesiące mają swoją własną moc. Choć z ponad dwumiesięcznej przerwy cieszyć mogą się tylko uczniowe i studenci, wakacje są momentem oddechu dla wszystkich. Piękna pogoda zachęca do wychodzenia z domu (zawsze z książką w ręku) i poznawania otaczającej nas rzeczywistości.

W każdym projekcie, który trwa odpowiednio długo, raz na jakiś czas potrzebne jest zatrzymanie się i korekta kierunku. Na horyzoncie widzimy już setny numer naszego Spacerownika Artystycznego, więc uznaliśmy, że to dobry moment na chwilę refleksji nad zmianami, które chcielibyśmy wprowadzić w naszej formule. Z jednej strony widzieliśmy przestrzenie do rozwoju, co przełożyło się między innymi na stworzenie nowej, bardziej przyjaznej użytkownikowi, internetowej wersji naszego wydawnictwa. Z drugiej natomiast zyskaliśmy nową dawkę przekonania, że nasza formuła jest potrzebna, a o sztuce wciąż warto pisać w przystępny i interesujący sposób.