
14 stycznia 2025
Wystawa „Jaszczurka oznacza krótkotrwałe szczęście” w Fundacji Arton w Warszawie
Można sobie wyobrazić osobę, np. mężczyznę, który odbywa studia prawnicze, wybija się na tle innych, ciężko pracuje, zostaje zauważony i zaczyna robić karierę. Wszystko, jak to się mówi, idzie dobrze, może nawet bardzo dobrze. Teraz kolejne kroki – do tego, co powszechnie społecznie uznawane za spełnienie: pieniądze, znajomości i przyjaźnie, wpływy itd. Jeśli wyobrazić sobie, że ten mężczyzna musi jednak w przedwiośniu tych wszystkich rzeczy zrezygnować i zająć się czymś innym (swoim dzieckiem) to można chyba powiedzieć, że to dość nietypowy scenariusz. Spokojnie, to tylko takie myślowe ćwiczenie, przecież tak się nie dzieje. Wszystko będzie dobrze.
Taka historia i nie jest to już ćwiczenie myślowe, tylko życie, stała się udziałem wielu uzdolnionych kobiet-artystek. Wiele z nich zniknęło z mapy współczesnej historii sztuki, dokonawszy wyboru, a nieraz po prostu będąc do niego zmuszonymi, żeby zająć się rodziną. Wśród nich znajduje się Małgorzata Rittersschild, która współtworzyła Gruppę. Po pierwszych wystawach tej formacji musiała podjąć decyzję o wycofaniu się z artystycznego życia wystaw, kuratorów, katalogów i kolekcji. Przez dwie dekady podejmowała prace zarobkowe m.in. jako ilustratorka, projektantka identyfikacji wizualnej, stylistka, graficzka prasowa, tłumaczka, redaktorka, arteterapeutka w szpitalu psychiatrycznym czy nauczycielka w szkole.
Wystawa „Jaszczurka zwiastuje krótkotrwałe szczęście” w Fundacji Arton jest czwartą (!) prezentacją prac artystki. W tej artystycznej i życiowej historii tkwi optymizm, na który zapracowała sama Rittersschild. W 2018 roku powróciła do malarstwa i pełnej pracy twórczej. Powrót po tak wielu latach sam w sobie mógłby być uznany za rzecz wartą upamiętnienia. Być może stoimy na progu przywrócenia osoby malarki do historii sztuki, w czym wystawa w Artonie może się przyczynić w sposób decydujący.